Facebook

Obsługiwane przez usługę Blogger.
RSS

Jeszcze słów kilka o sobocie.

Na trasie naszego zwiedzania był również Kapitol i Biblioteka Kongresu Stanów Zjednoczonych największa biblioteka świata.




Ten budynek bez kantów to muzeum Indian Amerykańskich. Wiatr łagodnie opływa jego ściany. Wolny jak indiańska natura. (to moja interpretacja:-)












Główna czytelnia Biblioteki Kongresu. Jest oszałamiająca swoim pięknem , aż chciałoby się usiąść i czytać, czytać, czytać.

  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS

0 komentarze:

Prześlij komentarz